Mikołaj w naszej szkole

Wszyscy niecierpliwie oczekujemy na zbliżające się Święta Bożego Narodzenia. W klasach i na korytarzach pojawiły się choinki, w świąteczne dekoracje przybrały się sale lekcyjne. Chociaż za oknami brak śniegu, to i tak świąteczny nastrój zawitał do naszej szkoły.

Dzisiaj, 5 grudnia panował u nas szczególny klimat, gdyż zgodnie z tradycją gościliśmy Świętego Mikołaja. Dotarł on do szkoły z workiem słodyczy. Uczniowie przyjęli go bardzo entuzjastycznie. Było przy tym wiele radości i uśmiechów.

Mikołajki to święto obchodzone 6 grudnia na cześć Świętego Mikołaja biskupa Miry. Według zwyczaju i wierzeń tego dnia Mikołaj obdarowuje dzieci prezentami. Zazwyczaj jest to już w nocy z 5 na 6 grudnia, kiedy pod poduszkę ukradkiem podkłada prezenty lub umieszcza je w wełnianej skarpecie. Jakaż była radość, gdy zapukał również do drzwi naszej szkoły.

Przybył mimo niesprzyjających warunków atmosferycznych już przed godziną ósmą w towarzystwie uroczej Śnieżynki. Tym którzy na to zasłużyli rozdawał łakocie, prezenty i paczki pełne niespodzianek. Oj, napracował się u nas bardzo. Wszystkie dzieci otrzymały prezenty, bo w naszej szkole wszystkie dzieci są grzeczne!

Mikołaj chodził przy dźwiękach dzwoneczka od klasy do klasy, wysłuchiwał piosenek i wierszyków, a potem już tylko rozdawał i rozdawał dziesiątki prezentów. Nikt dzisiaj nie pytał i nie dręczył sprawdzianami. Można było do woli zajadać się słodyczami, których nie zabrakło w żadnej z mikołajkowych paczek.

Jednak wszystko co dobre musi się kiedyś skończyć. Również wizyta Świętego Mikołaja. Kiedy podarował wszystkim prezenty, pożegnał się i odjechał, pozostawiając w szkole wspaniałą atmosferę zabawy i radości na cały dzień.

Szkoda, wielka szkoda, że Mikołaj odwiedza nas tylko raz do roku. Już od dziś będziemy go znów oczekiwać. Miło jest otrzymywać prezenty, a jeszcze milej jest obdarowywać nimi innych, dlatego pamiętajmy o wszystkich tych, którzy takiej pomocy potrzebują. Każdy z nas, jeśli tylko zechce może zostać Świętym Mikołajem.