wysłany przez adminR
na pt., 13.03.2015
Kiedy przychodzimy z zakupów, zwłaszcza weekendowych lub przedświątecznych, praktycznie zawsze powstaje góra niepotrzebnych pudełek, reklamówek i woreczków. Są to potencjalne śmieci, które nie znikną z naszego otoczenia przez wiele miesięcy, a nawet lat.
Podczas codziennych zakupów starajmy się wybierać produkty, które można kupić bez opakowania, np. warzywa, owoce, mięso czy pieczywo. W tym celu warto wybrać się z wizytą na bazar, do piekarni, warzywniaka czy sklepu mięsnego. Wybierając lokalne produkty otrzymujemy świeższe towary, których transport do miejsca ostatecznej sprzedaży nie wiązał się z przewozem na duże odległości, dzięki czemu ograniczamy emisję gazów cieplarnianych. Niepakowane towary możemy kupić też w supermarkecie, wybierając towar ze stoisk zamiast pakowane towary z półki. Każda taka decyzja sprawia, że w naszym koszu ląduje mniej opakowań, które później trafiają na wysypiska.
W ramach realizacji zadań międzynarodowej kampanii „Litter less” (Śmieci mniej) uczniowie klas piątych dokonali analizy produktów, które można kupić w małych i dużych opakowaniach oraz porównać ich atrakcyjność cenową.
Wniosek nasunął się następujący: jeśli jest taka możliwość, dobrze jest kupować jedno większe opakowanie tego samego produktu zamiast kilku mniejszych. Jest to doskonały sposób na ograniczenie produkcji zbędnych odpadów. Co więcej – duże opakowania
w ogólnym rozrachunku najczęściej okazują się tańsze, a zakupiony towar wystarcza nam na dłużej. Prawie zawsze duże opakowanie jest bardziej ekonomiczne, czyli tańsze w przeliczeniu na kilogram.
w ogólnym rozrachunku najczęściej okazują się tańsze, a zakupiony towar wystarcza nam na dłużej. Prawie zawsze duże opakowanie jest bardziej ekonomiczne, czyli tańsze w przeliczeniu na kilogram.
Najlepszym sposobem na poradzenie sobie z górą śmieci jest ograniczenie ich ilości. Najlepiej zacząć już podczas następnej wizyty w sklepie.
Joanna i Grzegorz Kruczek